Czy przy zakupie auta warto trzymać się granicy cenowej 10 tys. zł?
Mogłoby się wydawać, że 10 tys. złotych to dużo, jak na jednorazowy wydatek. Jeśli jednak mowa o samochodzie, to jest to właściwie taka kwota, którą trzeba wręcz przeznaczyć na zakup pojazdu w dość przyzwoitym stanie. Pytanie tylko, czy warto zawsze być takim skrupulatnym i trwać przy tej ustalonej kwocie, traktując ją jako górną granicę, której nie można przekroczyć?
Budżet, jakim się dysponuje
Samochody, które są dostępne w różnych ogłoszeniach, mogą kosztować mniej lub więcej niż wspomniane 10 tys. złotych. Jeśli komuś „wpadnie w oko” model, którego wartość przekracza tę kwotę, warto sprawdzić, czy można pozwolić sobie na większy wydatek. Na ogół, planując budżet na zakup samochodu, czy mieszkania, bierze się pod uwagę taką możliwość, że być może trzeba będzie jeszcze dopłacić jakiś procent do tej kwoty. Zawsze więc lepiej być zawczasu przygotowanym na taką ewentualność, tym bardziej, jeśli nie ma się z góry ustalonego modelu, jaki chciałoby się nabyć.
Jeżeli budżet nie jest elastyczny, można ewentualnie rozważyć dostępne formy finansowania typu pożyczki i kredyty. Takie obciążenie może jednak wpłynąć dość mocno na ogólny budżet domowy, a przez to z wielu planów być może trzeba będzie przez nie zrezygnować.
Ostatnią możliwością pod tym względem jest budżet, którego nie da się już zwiększyć ani o złotówkę. W takim przypadku warto poszukać jeszcze gdzieś indziej, jeśli okazuje się, że za tę kwotę nie będzie można kupić „przyzwoitego” samochodu.
Samochód – potrzebny od zaraz, czy nie?
Drugą ważną kwestią poza budżetem, jest czas, w jakim ktoś chciałby kupić auto. Samochody osobowe nie zawsze są dostępne w atrakcyjnej cenie, kiedy akurat są najbardziej potrzebne. Stare porzekadło głosi, żeby śpieszyć się powoli, co bardzo często odnosi się właśnie do zawierania transakcji, które wpływają w jakimś stopniu na komfort codziennego życia. Nieraz bywa tak, że można „pluć sobie w brodę”, że nie kupiło się modelu w dobrej cenie, bo ktoś okazał się szybszy. Później jednak nierzadko trafia się na jeszcze lepszy okaz, którego wartość jest porównywalna.
Gdy kupuje się samochód, cena nie powinna być głównym wyznacznikiem – liczy się również to, czy auto sprosta oczekiwaniom. Jeśli jednak nie można czekać z zakupem takiego pojazdu zbyt długo, jedynym rozwiązaniem jest poświęcenie więcej czasu na to, by sprawdzić ogłoszenia motoryzacyjne zamieszczane na stronach zaufanych serwisów. Punkty w sieci, które cieszą się dobrą opinią, najczęściej weryfikują każdą ofertę, co pozwala znacznie zaoszczędzić czas na sprawdzenie, czy opis auta i zdjęcie zgadzają się ze stanem faktycznym.
Stan techniczny samochodu ma znaczenie
Samochody używane nie zawsze są w idealnym stanie – przeważnie, nawet w tych dwu- i trzyletnich trzeba nieraz coś wymienić. Gdyby kupić samochód za 5 tys. złotych w kiepskim stanie, mogłoby się okazać, że ostatecznie i tak przekroczy się budżet 10 tys. złotych.
To samo zresztą dotyczy modeli dostępnych w tej górnej granicy cenowej. Gorszy stan jest jednocześnie punktem wyjścia dla kupującego, jeśli chciałby mimo wszystko nabyć taki model. Wskazując liczne usterki i braki, może udać się wynegocjować lepszą cenę. Zdecydowanie jednak lepiej szukać takich pojazdów, w których po nabyciu potrzebne będą raczej kosmetyczne zmiany.